niedziela, 29 marca 2020

Szybki spacer, szybkie piwko

Minął kolejny tydzień. W sumie niewiele się zmienia. Ludzie wokół coraz bardziej panikują, ale wieczorem z wielką chęcią wychodzą się przejść. Gorzej jednak, że na ten sam pomysł wpada 20 innych osób i takim oto sposobem pojawia się potencjalne ryzyko zakażenia.

Od kilku dni między blokami jeździ straż miejsca z policją, które komunikują żeby zostać w domu. Żeby nie wychodzić bez konieczności. Nie rozumiem dlaczego chwile po służbach jedzie reklama restauracji, która uwaga: zaprasza wszystkich na pyszne domowe obiady, oczywiście jest możliwość na wynos, ale głównie zapraszają do swojego lokalu. Jakby o co chodzi?

Wydaje mi się, że doświadczam coraz więcej absurdów. Najgorsze są te pewne siebie twarze ludzi, którzy są nietykalni i zabronili szanownemu panu koronawirusowi się zbliżać. Spotykają się w grupach na szybkiego browara. Przecież to tylko potrwa chwile. Prawie tyle co kontakt z zakażonym, który nieświadomie przekaże pasażera na gapę.

Chyba nigdy nie zrozumiem takiego podejścia. Jak można nie myśleć? Jak można być aż tak pozbawionym rozumu?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz